19 czerwca 2025

Lustrzane odbicie radości – czyli jak dzieci odkrywały symetrię

Są takie dni w szkole, kiedy wszystko się pięknie układa – dosłownie i w przenośni! Jednym z takich dni była nasza wyjątkowa lekcja o symetrii, podczas której nie tylko uczyliśmy się nowego pojęcia matematycznego, ale przede wszystkim – świetnie się bawiliśmy i pracowaliśmy zespołowo.

Z pomocą przyszły nam… klocki Korbo – nieocenione w rozwijaniu wyobraźni przestrzennej, logicznego myślenia i, jak się okazało, również w nauce o osi symetrii.

Na początek dzieci podzieliły się na grupy. Każda z nich dostała zadanie: ułożyć jedną połowę obrazka z klocków Korbo, korzystając z kart Pixel Art, które można znaleźć na stronie www.korbo.eu. Potem grupy zamieniły się miejscami i próbowały odwzorować brakującą część – tak, by całość była symetryczna. Ile było przy tym radości, rozmów, porównań, a czasem nawet śmiechu, gdy coś trzeba było poprawić! Ale efekt końcowy przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania – powstały przepiękne, kolorowe kompozycje, idealnie symetryczne, jak w lustrze!

I tu właśnie pojawiło się nowe pojęcie – oś symetrii.
Wytłumaczyłem dzieciom, że oś symetrii to taka niewidzialna linia, która dzieli rysunek (albo dowolny obiekt) na dwie identyczne części – jakby były swoim lustrzanym odbiciem. A nasze zadanie – ułożenie drugiej połowy obrazka – pokazało to doskonale w praktyce!

Zanim przeszliśmy do pracy w zeszytach, wspólnie zastanowiliśmy się nad tym, ile osi symetrii mogą mieć różne figury geometryczne. Dzieci z ciekawością odkrywały, że:

  • Koło ma nieskończenie wiele osi symetrii – można je dzielić na pół pod dowolnym kątem,
  • Kwadrat ma cztery osie symetrii – dwie pionowo-poziome i dwie po przekątnych,
  • Prostokąt ma dwie osie symetrii – pionową i poziomą,
  • Trójkąt równoboczny ma trzy osie symetrii,

 

To było dla dzieci bardzo odkrywcze – zrozumiały, że symetria to nie tylko obrazki, ale też matematyczne figury, które mają swoje właściwości  i tajemnice.

Po tej kreatywnej zabawie przyszła pora na ćwiczenia w zeszytach. Sięgnąłem po sprawdzone, wartościowe materiały z serii „Od A do Z”, autorstwa Joanny Białobrzeskiej – autorki, której prace są dla mnie nieustanną inspiracją. Kocham wszystko, co wychodzi spod skrzydeł Pani Joanny – mądre, przemyślane, wspierające dziecko na każdym etapie rozwoju.

Ale to nie koniec niespodzianek! Do pracy z kartami dzieci dostały… małe lusterka. Dzięki nim mogły „zajrzeć” na drugą stronę obrazka i sprawdzić, czy ich rysunki rzeczywiście są symetryczne. Dla wielu uczniów było to przełomowe doświadczenie – zobaczyć symetrię na własne oczy!

Uwielbiam takie lekcje – pełne śmiechu, ruchu, współpracy i odkrywania. To w takich momentach widzę, że nauka może być fascynującą przygodą,                 a matematyka – prawdziwą sztuką!

Z dumą patrzyłam na twarze moich uczniów – skupione, zaangażowane, rozpromienione. Bo przecież najpiękniejszą symetrią w edukacji jest równowaga między nauką a radością.

 

Galeria naszych prac

Kontakt

kontakt@wklasiepanamateusza.pl

Menu

Śledź nas

A website created in the WebWave website builder