Są takie dni, które mają w sobie wyjątkową magię – i jednym z nich jest Dzień Mamy. W klasie Bystrzaków przygotowania do tego święta rozpoczęły się już kilka dni temu, a atmosfera w sali wypełniła się radością, czułością i skupieniem. Bo przecież każdy z nas chciał, by jego mama poczuła się wyjątkowa.
Bystrzaki jednogłośnie stwierdziły, że najlepszym prezentem będzie coś, co powstanie z serca – własnoręcznie i z myślą o ukochanej Mamie. I tak narodził się pomysł na upominek, który połączył sztukę, przyrodę i… dużo miłości.
Na początek – malowanie. Każde dziecko otrzymało glinianą doniczkę i farby akwarelowe. Radość z tworzenia była ogromna – dzieci mieszały kolory, dobierały wzory, czasem dodawały serduszka, czasem kwiaty albo abstrakcyjne kompozycje. Powstały doniczki jedyne w swoim rodzaju – każda inna, każda pełna dziecięcej wrażliwości.
Ale to nie wszystko! Kolejnym krokiem było zasadzenie sadzonek skrzydłokwiatu – rośliny, która symbolizuje spokój, troskę i piękno. Z małych dłoni wyrastała prawdziwa odpowiedzialność – dzieci z delikatnością wsadzały roślinki do doniczek, przysypywały ziemią, podlewały. Było w tym coś niezwykle symbolicznego – jakby wraz z kwiatem dzieci przekazywały mamom cząstkę swojej miłości.
Powstały małe dzieła sztuki – upominki nie tylko piękne, ale i pełne znaczenia. A przede wszystkim – szczere.
To był dzień nauki przez zabawę, odkrywania świata roślin, kolorów i… własnych emocji. Dzieci nie tylko pracowały manualnie – one uczyły się wyrażać uczucia, tworzyć z intencją, dbać o coś delikatnego. Takie chwile zostają z nami na długo – zarówno w dziecięcych sercach, jak i w tych dorosłych.
Dziękujemy, Mamy, że jesteście. To dla Was – z miłością, od Bystrzaków.
Bo mama to ktoś, kto potrafi wyczytać z oczu wszystko, zanim padną słowa. To ciepłe dłonie, które przytulają, kiedy świat bywa zbyt duży. To serce, które bije dla innych mocniej niż dla siebie.
Te małe doniczki, pomalowane dziecięcą ręką i wypełnione skrzydłokwiatem, są symbolem tego, co w naszych dzieciach najpiękniejsze – miłości, wdzięczności i radości z dawania. W ich oczach podczas tworzenia tych prezentów widać było więcej niż tylko skupienie – widać było dumę, ekscytację i cichą nadzieję, że mama się ucieszy.
A ja, patrząc na te małe dłonie przy pracy, pomyślałem, że wychowujemy dzieci nie tylko do wiedzy, ale do wrażliwości. Do dostrzegania piękna w małych rzeczach. I do kochania – prawdziwie, bezwarunkowo, najmocniej.
Z serca – dla Mam. Z serca – od nas.
kontakt@wklasiepanamateusza.pl
A website created in the WebWave website builder